piątek, 23 kwietnia 2010

cardigan

Witam

Piątkowa odmiana, czyli cardigan jako motyw główny. Wierzchnie okrycie w tym zestawie stanowi długa myśliwska marynarka w kroju "cardigan" bez kołnierza i z dekoltem w szpic, trochę lepiej pokazana w temacie Łosiu.
Jest obszerna i wystarczająco długa aby przykryć kolejny element, czyli wełniany sweter również w wykroju "cardigan".
Jak dopiero zobaczyłem na fotkach, jednak nie wystarczająco długa aby schować koszulę na wierzch.

 

Sweter tego typu stanowił mój przedmiot pożądania już od dłuższego czasu. No i ostatnio udało mi się znaleźć dokładnie to czego szukałem: angielski sweter - długi ciepły i puszysty z szalowym kołnierzem. Wydziergany został z dobrej angielskiej wełny w naturalnym kolorze.
Czuję się w nim doskonale.

 

Reszta zestawu w kolorze khaki: długa lniana koszula z rękawami 3/4 ubierana na wierzch, kolejna koszula bez kołnierzyka zapięta pod szyją na spód i bawełniane spodnie Dockers.
Do tego loafersy z nubuku (RC shoes - Carlo Botrini). Kupiłem je w outlecie RC za śmieszną cenę, ponieważ miały przerwane paski. Jakaś słoniowa noga próbowała się w nich zmieścić. Niecałe pół godziny pracy z szydłem, igłą i nicią - mam buty jak nowe.

pozdr.Vslv

czwartek, 22 kwietnia 2010

pastel 3

Witam
Z jednej strony Wiosna i pastelowe kolory, z drugiej strony wciąż jeszcze bardzo chłodne poranki i potrzeba cieplejszego ubioru. Tak więc tym razem trochę cieplejszy długi płaszcz i filcowy kapelusz w miejsce już noszonej panamy.

 

Tym razem zestaw bardzo jasny. Spodnie i sweterek bezrękawnik w kolorze ecru uzupełniony białą koszulą z grubszego bawełnianego drelichu. Marynarka wełniana w szarym, jednak ciepłym odcieniu.

Widoczniejszym elementem kolorystycznym jest jedwabny biało-czerwony krawat i kolorowa poszetka.
Czerwień na krawacie nie jest wyrazista, lecz lekko rozwodniona. Intensywność koloru jak to w jedwabnych tkaninach bywa zależy od kąta padania światła. Biel na paskach krawata nie jest bielszym odcieniem bieli, lecz raczej bardzo jasnym ecru.
Buty z naturalnej nie barwionej skóry nie konkurują z całością.
Taki sobie pastelowy kolejny zestaw.

 
No i oczywiście ciemnoszary filcowy kapelusz z kolorową krajką, tak jak i czarna skórzana torba stanowią również wyraźniejsze akcenty kolorystyczne stanowiąc swoistą ramę dla całego zestawu.

pozdr.Vslv

środa, 21 kwietnia 2010

pastel 2

Witam

No cóż okazało się, że wiosna nie jest taka wiosenna jak się wczoraj wydawało. Stąd też wierzchnia warstwa zestawu jest bardziej deszczo i chłodoodporna.

Gruby i ciepły, szary filcowy kapelusz ma za zadanie chronić przed chłodem i zimnym wiatrem. Poradzi sobie również z poważniejszym deszczem, o ile prognoza na popołudnie się spełni. Aby trochę złagodzić surowy i formalny wygląd kapelusza, w ramach DIY (zrób to sam) dołożyłem ręcznie tkaną wełnianą taśmę krajkę.

Na nogach jak zwykle przy zimnych dniach Timberlandy.

 

Spodnie i koszula, tym razem w ciepłej tonacji z ulubionej firmy Dockers. Zresztą w sam raz nazwa i logo odpowiadają miejscu w którym pracuję.

Wełniana w jasnym kolorze marynarka, oraz sweterek bezrękawnik (len + bawełna) ten sam jak w poprzednim zestawie.

 

Krawat również w spłowiałych, pastelowych kolorach - jednak w ciepłej tonacji. Pochodzi z tej samej firmy jak poprzednik, czyli Mulberry England. Bardzo delikatny, wykonany z mieszanki bawełny i jedwabiu.

 

Mam w planie jeszcze jeden zestaw, z krawatem o trochę bardziej zdecydowanym kolorze.

pozdr.Vslv

wtorek, 20 kwietnia 2010

pastel 1

Witam

Wszystko przemija. Formalnie dużo szybciej, bardziej osobiście wolniej - jednak również. Chociaż zawsze jednak coś tam w nastroju pozostaje.
Mamy coraz pełniejszą wiosnę mimo porannego przymrozku. W miejsce bardzo kolorowych świątecznych zestawów i ostatniego związanego z wydarzeniami, które wszyscy na swój sposób przeżyli - przyszedł czas na pastele.

Pierwszy zestaw w tonacjach naturalnych i niebieskich kolorów, trochę nawiązujących do trendu

Scandinavian
Spodnie i koszula bawełniane z "uszlachetniającymi" dodatkami firmy Dockers. Jest to jedna z moich ulubionych firm, jeżeli chodzi o mniej formalne zastosowania "biurowe".

 

Sweterek/bezrękawnik pod wełnianą marynarkę jest mieszanką lnu i bawełny. Drewniane guziki i bardzo proste wykończenie nadają mu bardzo surowy wygląd.

Krawat o spłowiałych kolorach jest mniej więcej po połowie z jedwabiu i bawełny.

 

Tę serię zamierzam kontynuować w podobnych zestawach, lecz o innej kolorystyce.

pozdr.Vslv

dbl rgds 4 Shveik

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

czerń

Witam

Kolejny zestaw szmatek powstały dla zabawy, z próżności, czy dla swoiście pojmowanego ekshibicjonizmu nie byłby czymś właściwym w tym tygodniu.
Jednak nawet nasz codzienny strój niekoniecznie całkowicie formalny, może być również wyrazem szacunku dla ludzi, miejsc i zdarzeń.
Komunikując się z otoczeniem, świadomie lub nie - używamy również języka stroju. Bez dodatkowych opisów:
 

 

 

Vislav

piątek, 9 kwietnia 2010

silk road

Szlak Jedwabny - już od czasów starożytnych, a właściwie trudno powiedzieć dokładnie od kiedy - wielki pas transmisyjny przenoszący dobra materialne i zdobycze kultury ze Wschodu na Zachód i z Zachodu na Wschód.
 

Dzisiejszy zestaw jest właśnie taką mieszanką tkanin i stylów.
Kurtka i szalik z jedwabiu, spodnie z szlachetnej odmiany sztucznego jedwabiu (rayon). Koszula jest lniana - bez kołnierzyka. Przewijają się wątki z Dzikiego Zachodu, sportowe, kolonialne.
Taki właśnie "mix".

 

pozdr.Vslv

czwartek, 8 kwietnia 2010

china

Witam
Tym razem kolejne odwołanie się do kolonialnej Azji, gdzieś tam na wysepkach w porcie.

Wierzchnie okrycie chroniące przed chłodem, to cieplejsza wełniana kurtka. Ile razy wychodzę wcześnie rano do pracy to nigdy nie wiem o tej porze roku, czy będzie to spokojny, bezwietrzny i ciepły dzionek, czy też przenikliwy zimny wiatr od morza.
 

Kolejny element tego zestawu to gruba bawełniana koszula z flanelową podszewką (Timberland), taki odpowiednik marynarki.

 

Reszta zestawu już o wiele bardziej przewiewna. Szerokie, białe lniane spodnie i granatowa lniana koszula bez kołnierzyka. Jako uzupełnienie szalik z jedwabiu i kapelusz na głowę.
Pasek do spodni jest grubo tkany z lnianego sznurka plus zakończenie ze skóry.

 

Idąc dzisiaj rano na prom wcale nie było zbyt ciepło, oczywiście wiało chłodem od morza.

pozdr.Vslv

środa, 7 kwietnia 2010

prosto

Witam

Prosto i przewidywalnie - być może nudno :) Tym razem bez kolorowych, wiosennych fajerwerków. Zwykły roboczy dzień:
spodnie i koszula firmy Dockers, na nogach Timberlandy - wciąż jeszcze pogoda nas nie rozpieszcza i jest chłodno.
Stosunkowo wąski szaro-niebieski wełniany krawat, plus "sportowa" kurtka zamiast marynarki. Oznacza to wygodny i nie krepujący ruchów strój. Żadnych "fitów", a tym bardziej "slim-fitów".
 

Zaglądając do kolejnego tematu na blogu Mr.Vintage - Strony www polskich marek - ranking w kolekcji Vistuli zauważyłem, że krawaty jakby normalnieją do szerokości jaką najbardziej lubię. Nie są to, ani "śledziki", ani kolorowe "lotniskowce". Jak zwykle moda zatacza obszerne koła doganiając i następnie przeganiając moje gusta od czasu do czasu.

 

pozdr.Vslv

wtorek, 6 kwietnia 2010

spacer

Witam

Święta choć wiosenne, w sam raz nad morzem nie należały do najcieplejszych. Szczególnie w poniedziałek dmuchało wyraźnym chłodem.
Stąd też w tym "spacerowym" zestawie jest dłuższy i lekko ocieplany płaszcz, oraz jedwabno-wełniany szalik zamotany na szyi.
 

Wiaterek jest widoczny po powiewających połach płaszcza.

Nastrój wiosenny oddają jasne kolory całego zestawu, przede wszystkim żółty szalik i "łososiowa" marynarka. Kapelusz panama, jasne spodnie i jasny płaszcz uzupełniają całość.

 

W każdym bądź razie zauważyłem, że wiosna wciąż jeszcze nie dotarła do świadomości wielu przechodniów. Chyba przez te "polarne" chłody wciąż jeszcze przeważają ciemnie tonacje zestawów z dużym udziałem czarnego koloru.
Długoterminowe prognozy pogody pokazują, że kolejny tydzień powinien być wyraźnie cieplejszy - czego wszystkim i sobie życzę.
Vslv

czwartek, 1 kwietnia 2010

świątecznie/biurowo

Witam
Tym razem już prawie świątecznie, wciąż jednak biurowo. Oczywiście dominuje żółty kolor.

 
Zestaw ten został poskładany na spotkanie pracownicze z okazji nadchodzących świąt. Formalny i niekonwencjonalny z pisankową kolorystyką. Jasnoniebieskie spodnie "symbolizują" lany poniedziałek :))))
Marynarka i spodnie uszyte są są z cieniutkiej tkaniny wełnianej. Jak widać powyżej spodnie są specjalnym modelem przystosowanym do szelek, z dodatkową regulacją obwodu w pasie i bez szlufek do paska - rzecz bardzo przydatna przy/po obfitym śniadaniu lub kolacji. Krawat jest również wełniany - udziergany został w Szkocji. Na nogach czarne lakierki (Lloyd).
 

No i całość - w sam raz na słoneczny wiosenno-świąteczny spacer po obfitym śniadaniu.

 

Wesołych Świąt Wielkanocnych
życzy Vislav