środa, 15 czerwca 2011

klimaty

Witam,

dziwnym trafem moje zestawy coraz częściej zmierzają w kierunku układu marynarka plus coś tam jeszcze. Klimaty trampowo-włóczęgowskie nie są zbyt częste.
Wynika to być może z faktu, że aktualnie dysponuję kilkoma marynarkami w wersji letniej i jak by to dziwnie w naszych realiach nie zabrzmiało, jako wierzchnie okrycia są po prostu wygodniejsze.
Po ładnych paru latach eksperymentowania i testowania wełnianych tekstyliów w trudnych warunkach zimowych, przekonałem się o wyraźnej przewadze tychże nad innymi rozwiązaniami.
Teraz przyszedł czas na wiosenno-letnie klimaty o dość wysokich czasami temperaturach.
Okazuje się, że lekkie wełniane tkaniny o splocie fresko, w tym przede wszystkim tropik mają wyraźną przewagę nad bawełnami i lnami.
Jednak moje zestawy marynarkowe plus coś tam, wyraźnie różnią się od dość formalnej stylistyki w stylu biznesowym przyjętej w naszym kręgu kulturowym.
Kolorystyka koordynowanych zestawów wyraźnie nawiązuje do kolonialno-azjatyckich klimatów.
Tak też jest w dniu dzisiejszym.
Nawiasem mówiąc prezentowania letnia i bardzo lekka wełniana marynarka pochodzi z Indii, czyli miejsc dość upalnych w naszym rozumieniu. Mogę z pewnością stwierdzić, iż "działa" perfekcyjnie.


pozdr.Vslv

6 komentarzy:

  1. No cóż, jak dla mnie, zbyt wiele się dzieje. Za dużo kolorów i wzorów. Oczywiście dokładny odbiór zależy od faktycznych barw (mogą być nieco przekłamane na zdjęciach). Różowe spodnie stanowią same w sobie bardzo mocny akcent, do tego "fikuśna" kamizelka, a są jeszcze dodatkowe atrakcje (żółta koszula). Marynarką trochę całość tonuje, ale nie daje rady.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Mosze,

    wcale się nie dziwię Twoim "oporom" przed zaakceptowaniem takiego wyboru kolorów. Jesteś zwolennikiem wyraźnie stonowanych zestawów.
    Na swoje usprawiedliwienie podam, że są to klimaty azjatyckie o znacznie większym nasyceniu kolorami. Zresztą czasami mogą być nawet szokujące dla naszego kręgu kulturowego.
    Interesuje mnie kultura Wschodu - obejmuje to również stroje.
    Zresztą w końcu miesiąca powinienem wrzucić moje fotki w tradycyjnym stroju Singapore Fashion

    Nie mam żadnego powodu, aby ograniczać się wyłącznie do jedynej słusznej europejskiej klasyczno-męskiej linii.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupelnie inny zestaw kolorystyczny niz powszechnie znany polskiej ulicy czy biura, ale niezle.
    Mnie sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna kamizelka. ;)

    Pozdrawiam, Dr

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,

    # Wildrose - dość odważny kolorystycznie zestaw, nawet jak na moje pomysły. Jednak dokładnie taki był zamysł.

    # Dr Kilroy - dzięki. Bardzo ciekawa rzeczy. Uszyta jest z czerwonej jedwabnej surówki z nadrukiem lwów i uzupełniona ozdobnymi guziczkami. Bardzo kolonialno-brytyjska w swoim charakterze. Jednak wymaga dość odważnego osobnika w naszych polskich realiach. Zresztą różowe spodnie również. Dla mnie rewelacyjna. Mam jeszcze jedną ciekawą z czerwonego aksamitu. Jeszcze nie wykorzystywana - muszę dojrzeć :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  6. Vislav, nie mogę się powstrzymać. To już trzeci koment tej nocy, a ja wciąż jestem zdumiony.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv