Witam,
ten weekend upływa nam pod znakiem obchodów Dni Morza na Wyspie, natarczywie wdzierające się swoim hałasem przez otwarte okno.
Same święto to popkulturowa papka, disco-polo i szanty w rockowych rytmach, tłumy ludzi i stragany. W końcu nie wybraliśmy się pouczestniczyć, ale raczej to nic straconego.
Natomiast Aubrieta otrzymała ode mnie w prezencie marynarską czapeczkę z drugiego końca świata i meksykańskie buty - właśnie w ramach prywatnych obchodów Dni Morza. Została takim egzotycznym kwiatkiem, marynarzem z jakiegoś żaglowca.
pozdr.Vslv
bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozostaje pod wrazeniem swietnych butów Aubriety! Po prostu swietne! Masz gust!
OdpowiedzUsuńButy świetne i co za kolor....całość stroju Aubriety oryginalny a czapka super...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńThanks for your marvelous posting! I quite enjoyed reading it, you will be a great author.I will ensure that I bookmark your blog and may come back at some point. I want to encourage you continue your great work, have a nice holiday weekend!
OdpowiedzUsuńświetne stylizacje! best ever!
OdpowiedzUsuńWeekendowy konkurs na blogu:
www.king-cock.blogspot.com
Do wygrania najnowsze albumy Lady Gagi!
Zapraszam i pozdrawiam ;)
Witam,
OdpowiedzUsuń# Martinees X - dzk, staram się :-)
# Wildrose - nie dość, że bardzo ładne - to również są bardzo wygodne,
# Bastamb - dzk, a czapeczka rzeczywiście całkiem, całkiem
# A.26.06/07:42 - tks a lot, you are welcome
# Łukasz M. - dzk b, chociaż w pełni doceniam profesjonalizm Lady G., to jednak pop-papka nie jest obiektem mojego pożądania :-(
pozdr.Vslv