3 in 1

Witam,

pogoda ostatnimi czasy, przynajmniej na Wyspie jest trudno przewidywalna i zmienna jak kobieta w skali dnia.

Dzisiaj kolejny zestaw 3 in 1, a może nawet cztery.

Kolejne wersje tego samego zestawu funkcjonują o różnych porach dnia. Wcześnie rano najbardziej otulona, czyli marynarka i kardiganowy sweterek, bywa chłodno. W porze dziennej sam sweterek dla komfortu i wygody, o ile oczywiście nie jest zbyt ciepło.
Zresztą druga warstwa jest koniecznie potrzebna ze względów wizerunkowych. Jak powszechnie zwolennikom DC i męskiej elegancji wiadomo - nie zakłada się koszuli z krótkim rękawem pod marynarkę. Prawdę mówiąc koszula z krótkim rękawem w powszechnej (tzn.wcześniej wymienionej publicznie wyrażanej opinii) jest nadzwyczaj passe.
Wyraźnie rezerwuje się ją osobnikom zawodów ekstremalnych: piloci, oficerowie floty królewskiej, bodyguards i inne pokrewne.
Tak więc zapobiegając wszelkim komentarzom po prostu obciąłem rękawy do końca. Zjawisko dość rzadkie i dzięki temu mało komentowane. Zazwyczaj występuje, jako wizerunek różnych menów (czasami nawet super) rodem z awanturniczych filmów amerykańskiej kinematografii.
Rozwiązanie wygodne i przewiewne, ponadto dobrze się pakuje pod sweterek z wąskimi rękawami.
Krytykom i krytykantom przypominam, że w przypadku kończyn dolnych, brak skarpetek w obuwiu róznego rodzaju jest szczytem elegancji i finezji :-) Ja w sam raz tego nie stosuję i przeniosłem na kończyny górne.

Dochodząc do przewiewności - muszę stwierdzić, że wpadłem w tropiko i freskomanię. Cienkie wełniane tkaniny mocne i przewiewne doskonale się sprawdzają w bardziej upalne dni. Po poszerzeniu mojej kolekcji i różnych testach stwierdzam z pełnym przekonaniem, że nic w tym zakresie nie przewyższa tropiku i innych wełnianych tkanin o splocie fresko.
W dniu dzisiejszym są to spodnie i marynarka. Do pełni szczęścia brakuje mi porównywalnych koszul.

Nie rozciągając tekstu nadmiernie prezentuję dzisiejszy zestaw na godziny 06oo-16oo, później wskoczę w coś bardziej luzackiego, albo i odwrotnie.

pozdr.Vslv