Witam,
kolejny poranny spacer i kolejny wschód słońca. Wydawało się, że będzie ciepło od samego rana. Jednak nie było. Musiałem wracać się po pikowany ocieplacz, bo od morza ciągnęło chłodem.
Mimo wszystko udało się wystartować jeszcze zanim słońce powędrowało wyżej. Vega oczywiście odnotowała z zadowoleniem kolejny kilkugodzinny spacer. Szczególnie, że udało się jej poganiać i obszczekać trochę ptaszków.
pozdr.Vslv
Piękne zdjecia...cudne morze....u mnie od rana leje...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWitaj Bastamb,
OdpowiedzUsuńno w sam raz Wyspa jest zupełnym i ekscentrycznym wyjątkiem, jeżeli chodzi o pogodę. Zawsze musi być inaczej niż w reszcie Polski. Albo znacznie zimniej, albo cieplej.
Od dłuższego czasu nie pada, chociaż czasami mimo słońca bywa paskudnie i przenikliwie zimno.
pozdr.Vslv