środa, 14 sierpnia 2013

epilog wyprawy

Dobrym podsumowaniem całej wyprawy jest seria zdjęć wykonana w trakcie krótkiego postoju na mini plaży - mini raju, na godzinę drogi przed Kamminke.
Jest to mała zatoczka odgrodzona od zalewu ścianą trzcin z wąskim tylko przejściem do stałego lądu.

W tym czasie na zalewie szalał silny wiatr i wysokie fale. Natomiast po wejściu cisza i spokój. Trochę piasku i drzew, a za plecami dość wysokie wzgórze. Lubię tam zawijać.

Cała sceneria pokazuje dlaczego preferuję pływanie po Zalewie Szczecińskim, a nie rzekach. Nigdzie nie ma takiego nagromadzenia różnych krajobrazów i równocześnie przestrzeni i swobody.
Dodatkowo te tereny nie należą do zbyt turystycznie popularnych. Dzięki temu nie ma głośnych i szybkich łodzi motorowych, nie ma szalejących skuterów wodnych. Ludzie mijający się na łodziach i jachtach pozdrawiają się przyjaźnie.
Nieliczne plaże są praktycznie puste, bez hałasu i ogłupiającej muzyki.

Kilkanaście kilometrów w kierunku północnym jest Bałtyk, kurorty, modne plaże, deptaki, knajpki i dyskoteki. Zbierają się tam wszyscy spragnieni stereotypowych letnich wakacji. Dzięki temu na tych terenach jeszcze długo utrzyma się stan obecny, co mnie bardzo cieszy.
















Kiedyś otrzymałem pytanie:
Jaka była Twoja najciekawsza/najlepsza wyprawa?
odparłem bez namysłu:
Ta, która będzie.

I właśnie tego wszystkim Czytelnikom życzę. Wielu ciekawych, barwnych zdarzeń i przygód w przyszłości.
Oby każda następna była lepsza od poprzedniej.

Vislav

p.s. będzie jeszcze dodatek - wizyta dwóch łodzi z Anklamer Ruderklub w Świnoujściu. W końcu jest to motyw przewodni i powód zrealizowania tego projektu.

2 komentarze:

  1. Ciekawa fotorelacja z wyprawy, zdjęcia wspaniałe, lubię takie, szczególnie te ostatnie, które epatują ciszą i spokojem,
    no i życzę kolejnych równie ciekawych wypraw :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv