piątek, 11 maja 2012

bosman

Witam,
dzisiejszy dzień należy do słonecznych i bardzo ciepłych. Stąd też znacznie lżejszy zestaw niż zazwyczaj. Nazwałem go bosman ze względu na różne marynistyczne elementy.
Nie jest to jednak wizualizacja stroju bosmana, lecz raczej promenadowo-wiosenno-letnie wyobrażenie, jak taki osobnik mógłby wyglądać.
No i zgodnie z tymi wyobrażeniami brzuch winien być wydatniejszy.

Było, nie było - jest to jednak tylko zabawa z stylem i stereotypami.

Na początek fotka z miejsca mojej pracy dla podkreślenia nastroju. Później to już tylko ja i szmatki.



















pozdr.Vslv

1 komentarz:

  1. Fajne spodnie. Takie... młodzieżowe :) do Ciebie pasują akuratnie! Muszę mojemu Sahibowi powiedzieć, że marynarskie koszulki w paski (tzw. tieliaszki), które z upodobaniem kupował w rosyjskich sklepach mundurowych, mogą być czymś z pogranicza mody. Ta wiadomość, może go nieco zaniepokoić. ;) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv