kaloszki

Witam,

nie zawsze elegancja idzie w parze z pogodą. Ze względu na prognozy chociaż nie ulewnego, lecz bardzo uporczywego deszczu - dzisiejszy zestaw jest bardzo pragmatyczny.

Zresztą zgodnie z zasadą: 

nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ciuszki

Głównym bohaterem dzisiejszego zestawu są zielone kaloszki. Zazwyczaj używam ich w bardzo codziennych  okazjach, jak spacer z psem po różnych wertepach. 

Wygodne są również, gdy trzeba wyskoczyć do sklepu, lub wcześnie rano na dwór po kota wracającego z kolejnej nocnej eskapady. Nawiasem mówiąc Haku-Rio jest prawdziwym włóczykijem i żadnej nocy bez względu na pogodę nie spędza w domu.

Reszta zestawu jest również dopasowana do obowiązującej o tej porze pogody na naszej wyspie. Należy pamiętać, że do pracy i z pracy dojeżdżam rowerem. Chociaż trasa jest stosunkowo krótka, to jednak jazda wzdłuż portowych nabrzeży, a później krótki rejs promem na odkrytym pokładzie - przy silnym wietrze i deszczu nie należy do przyjemności. O ile oczywiście nie dostosowaliśmy stroju do pogody.'

Tak, więc w zestawie nieprzemakalne są: czapka-pilotka, kurtka i spodnie. Dla ochrony przed zimnym i przenikliwym wiatrem dobrze służą skórzane motocyklowe rękawice i ocieplana kamizelka.

Poza goglami chyba nic mi nie brakuje do szczęścia i termicznie komfortowej jazdy.

pozdr.Vslv