Witam,
dzisiaj w roli głównej oficerki-saperki - mój najnowszy nabytek. Są to buty używane przez Kompanię Reprezentacyjną Bundeswehry.
Wyjątkowo solidne wykonanie, dobra skóra, skórzane szyte podeszwy. Są bardzo wygodne i ciepłe, mimo braku ocieplenia. Już się zastanawiam nad zakupem drugiej pary o rozmiarze 41 na cieplejszą porę roku.
Te mają rozmiar 43, czyli pod grubszą wełnianą skarpetę.
A tak wyglądają w naturze. Wymagają jeszcze solidnej konserwacji i wypastowania na połysk.
Zestaw szmatek trochę pokombinowany i dobrany do jesiennej aury.
pozdr.Vslv
Sam chciałbym żeby takie buty na mnie pasowały... Ale aktualnie znalazłem podobne, tylko że z podeszwą gumową z grubym bieżnikiem i u góry mają pasek z klamerką do regulacji, zapytałem sprzedawce jaki jest max obwód, jeśli będą dobre to sobie takie kupię może.
OdpowiedzUsuńA ja zaszalałem i posłałem dzisiaj zamówienie na jeszcze jedną parę oficerek - nowych o mniejszym rozmiarze.
UsuńPonadto dla Aubriety zamówiłem nówki zimowe oficerki z tej samej stajni - ocieplane futerkiem lamy.
Wszystko to razem trochę kosztuje, jednak jakość jest bardzo wysoka i znacznie przewyższa cenę.
pozdr.Vslv
U mnie z pieniędzmi krucho (jak zwykle z resztą), poza tym na wypadek dużych mrozów w teren chcę rosyjskie walonki kupić, tylko z tym muszę poczekać aż koleś załatwi mój rozmiar...
UsuńNo cóż z pieniędzmi to u większości krucho. Kupując walonki uważaj na rozmiar, raczej wybierz większe.
UsuńZazwyczaj moje buty mają numerację 42. Zakupiłem kiedyś walonki o tym rozmiarze i są przyciasne. Po kilku godzinach nie do zniesienia.
pozdr.Vslv
Będę miał to na uwadze, a tymczasem dodałem posta na moim blogu.
UsuńButy są świetne. Widać, że wykonane bardzo solidnie, no i kształt, ponadczasowy.
OdpowiedzUsuńZ