niedziela, 11 listopada 2012

oficerki Aubriety

Witam,

tym razem zupełnie nowe oficerki-saperki Aubriety. Wersja zimowa produkowana dla Bundeswehry. Solidna gruba skóra i porządne podeszwy. Wewnątrz są wyściełane futrem z lamy.
Idealne buty dla koczowniczki Szamanki Aubriety. Chociaż, taki prezent bywa ryzykowny: -)
Szamanka ni z tego i owego w takich butach może powędrować w świat, a ja zostanę sam. No może nie całkiem - Vega pozostanie :-)

















pozdr.Vslv

5 komentarzy:

  1. Jak skarpetki albo szalik się daje w prezencie, to obdarowana osoba moze odejść. Z powodu butów nie odejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Monique,

    pytałem się Aubriety i ma odrębną opinię. Szalik, jak smycz przywiązuje do siebie, natomiast dobre buty pozwalają wędrować w siną dal.
    Co do skarpetek nie wypowiadała się.

    pozdrowienia Vislav

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz równie dobre buty, więc zawsze będziesz mógł powędrować z Nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Butów się nie daje, żeby nie podeptać dobrych relacji i znajomości.
    Buty się sprzedaje, choćby za 5 groszy.
    Ach, te przesądy ...

    Pozdrawiam, Joanna.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv