na początek bardzo ciekawy "navy" guzik znaleziony w odmętach sieci. Chętnie nabyłbym kolekcję takich guzików, tylko gdzie je szukać?
Pasowałby mi do dzisiejszego "navy" dwurzędowego wełnianego swetra w kolorze zresztą navy blue. Sam sweter ma wiele zalet. Przede wszystkim jest to czysta wełna, a nie sztuczności. Jest dobrze dopasowany, niezbyt gruby i niezbyt długi.
Dzięki temu równie dobrze może występować jako samodzielny element, a gdy jest chłodniej trafić pod kamizelkę, marynarkę, lub krótką kurtkę.
Dzisiaj też prezentuję jeden z moich ostatnich nabytków, czyli oficerki. Wypastowane i wypolerowane wyglądają znacznie lepiej niż w poprzednim zestawie.
Dołożyłem też trochę czerwieni. Ostatnie zestawy należały raczej do nudnych kolorystycznie.
Na głowie pojawił się kolejny nabytek. Tym razem zabawny skórzany kapelutek z opuszczonym rondem. Tak, to jest prawdziwa skóra, a nie żaden plastyk.
To nakrycie głowy jest elementem pośrednim pomiędzy oficerską czapką i ocieplaną skórzaną pilotką.
Reszta, jak na obrazkach. Nawiasem mówiąc ten zestaw uzupełniony o rękawiczki dobrze sprawdza się przy jeździe rowerem.
pozdr.Vslv
bardzo ciekawy blog :)!
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuńpozdrowienia Vislav