czwartek, 5 grudnia 2013

orkan

Powoli i nieubłaganie nad naszą nadmorską wyspę nadciąga orkan. Ja jeszcze dalej na hulajnodze, jednak zestaw szmatek dopasowany jest do pogody.

Prowadzę tego bloga od kilku lat. Stopniowo kształtował się mój styl i zmieniały się stopniowo moje preferencje co do kolorystyki, kroju tworzonych zestawów. Pozostałem wierny maksymalnie dobrej jakości wyrobów. Najchętniej z naturalnych włókien. Chociaż nie stronię od sztucznych i syntetycznych wynalazków.

Od samego początku blogowania do chwili obecnej, a i również w przyszłości - bazuję głownie na własnych materiałach. Korzystając z pracy innych kieruję się przede wszystkim zasadą poszanowania cudzej własności intelektualnej.
Fotografuję sam siebie, czasami innych.

Można powiedzieć, że pewien etap mam za sobą. Wpisy i wizualizacje kolejnych zestawów pojawiają się i będą się pojawiać rzadziej.

Pokazując cokolwiek - większą uwagę zwracam na kontekst, pragmatyzm, styl życia. W sumie to jest istotniejsze, niż kolejne popisy stylistyczne zawieszone w neutralnej przestrzeni, bądź urozmaicane atrakcyjnym tłem nie mającym większego związku z ubiorem.

No a dzisiaj przygotowany jestem na sztormową pogodę. Do ciekawszych rzeczy należą:
- krótka pikowana kurtka z naturalnego jedwabiu z doszytym osobiście futrzanym kołnierzem z krótko strzyżonego baranka,
- futrzana czapka pilotka z goglami,
- kurtka narciarska "z wyższej półki".
W bagażniku hulajnogi na popołudniowy powrót do domu, a po drodze mam jeszcze krótki rejs promem znajdują się jeszcze nieprzemakalne spodnie i odpowiednie rękawiczki. Jestem przygotowany na sztormowy wiatr i ulewny deszcz, nawet jadąc hulajnogą.












2 komentarze:

  1. Vslv, i jak po orkanie, wszystko OK? Poczatek Twojego wpisu zabrzmial jak testament trochę :-o...
    A ta jedwabna kurteczka to nie damska cokolwiek? ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku cytowałem medialne prognozy, to i huragan na naszej wyspie był raczej medialny. Zwykły sztorm i tyle. Bywało w przeszłości znacznie gorzej i trudniej.

      Dawno już wyrosłem z rozważań, czy coś jest wystarczająco męskie w wyglądzie, czy może raczej damskie :-) Jakie to ma znaczenie?
      Zresztą pojęcie "unisex" nie powstało wczoraj.

      Poza tym różne konotacje mają moje różne wąskie kolorowe spodnie, apaszki ....
      Prawdziwi mężczyźni nie boją się posądzenia o niemęskość, to raczej domena różnych pseudomaczo :-)

      Mnie się ta kurtka podoba, a przy okazji jest ciepła i niesamowicie wygodna jeden z lepszych nabytków, jakie popełniłem ostatnio.

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv