wtorek, 11 grudnia 2012

zimowo

Witam,

dzisiejsza pogoda należy do tych bardziej uciążliwych. Temperatura waha się około zera stopni. Byłoby nieźle, gdyby nie prawie sztormowy wiatr i stale padający mokry śnieg.

Pod nogami dzięki tonom wysypywanych na chodniki miasta chemii, chlupocze solankowe śniegowe błoto. Nawet na ustach czuje się wyraźny smak soli.
Niezbyt to sprzyja skórzanym butom. Stąd też kolejny raz pojawiły się na moich stopach zielone płytkie kalosze. Przy odpowiedniej wkładce termoizolacyjnej i grubych wełnianych skarpetach są niezłym rozwiązaniem.
Sól i wilgoć się ich nie ima, a zimowe buty spokojnie czekają na mróz.

Do nowo nabytej lekko ocieplanej skórzanej kurtki doszyłem wczoraj skórzany również ocieplany kaptur. Niestety w poprzedniczce zepsuł się zamek błyskawiczny i na razie leży odłożona na bok.
Tę kolejną i zupełnie nową znalazłem w SH za kilkanaście złotych. Prawdę mówiąc znacznie taniej wypadła mi wymiana kurtki, niż hipotetyczna do tej pory wymiana zamka.

Sweter chociaż niezbyt gruby jest oczywiście w pełni i stuprocentowo wełniany. Tutaj kolejny raz chciałbym zdementować plotki jakobym chodził ubrany w 5-6 warstw odzieży.
Tym razem jest to tylko trzy warstwy: wełniany sweter, lekka pikowana kamizelka i skórzana kurtka. Każda z warstw pełni inne zadanie i w sumie dają ciepłe oraz komfortowe okrycie.

Oczywiście nie może zabraknąć dodatków, jak wełniany szalik i wełniana czapka. Rękawiczki są wyściełane naturalnym futrem.



























pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. witam ;)
    bardzo ciekawy sweter,ładne wzory i cudowny plecak ;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!

      tak, jak nie lubię koszul we wzorki - to swetry, tak :-)
      Każdy skórzany plecak, oczywiście z naturalnej, a nie eko-skóry - z czasem szlachetnieje. Ten jest własnie z takiej prawdziwej i solidnej skóry.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  2. Te kalosze są ochydne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różne są gusta/gusty. Te kalosze z pewnością nie zasługują na tytuł Mr.Elegancji. W tym przypadku zwycięża pragmatyzm i "classic look" - takie właśnie prawdziwie klasyczne w kolorze i wyglądzie akceptuję.

      Natomiast dla mnie o(c)hydne są w większości pseudo-sportowe potworki wypełniające witryny sklepów i okrywające stopy 90% męskiej populacji. Na dodatek uzupełnione niemniej ohydnymi brudno-szarymi dżinsami przypominającymi szmaty do podłogi.

      Mamy, jak widać różne gusta. Wolę swój prowincjonalny styl, niż wielkomiejski szpan.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv