piątek, 21 grudnia 2012

dzisiaj słonecznie

Witam,

niestety zdjęcia zostały wykonane we wnętrzu, jednak możecie uwierzyć mi na słowo - dzisiaj jest pięknie i słonecznie. Do tego mroźno, a dzięki temu w powietrzu nie ma wilgoci i przejmującego do szpiku kości chłodu.
Chociaż najcieplej też nie jest. Temperatura rzeczywista -5 oC, natomiast odczuwalna -12 oC.

Wczoraj pokazywałem budrysówkę firmy Gloverall.
Od marine look

Kiedyś już pisałem w swoim poście, oraz w komentarzu do wczorajszego tematu:


  1. Świetna budrysówka. Mam taką w zimnym brązie, tylko dodatkowo jest mocno długa. Pasuje kupić też granatową, bo jednak jest łatwiejsza w aranżacji. Bardzo fajny zestaw!

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    1. Hej!

      To jest oryginalny Gloverall. Był z lekka przymały, tak więc dokonałem liftingu dokładając futerka do kaptura i mankietów.

      Jednak ta wersja powstała w połowie lat 50-tych ubiegłego stulecia i nie jest dokładnym odpowiednikiem militarnego demobilu po II WS.

      Fajnie wygląda, dwuwarstwowa wełniana tkanina dobrze się układa.
      Natomiast termicznie nie jest doskonała. Wiatr ją przewiewa podobnie, jak wełniany sweter. Przy niskich odczuwalnych temperaturach jest po prostu zimno. Trochę się poprawiło przy zastosowaniu dodatkowej ocieplanej kamizelki. Jednak ramiona marzną.
      Natomiast ze względu na bardzo dopasowany krój nie da się wepchnąć pod spód czegoś bardziej solidnego.

      Dzisiaj mam ubrany długi obszerny płaszcz z poliamidu i z tylko bawełnianą podszewką, a jest mi w nim cieplej niż w tej budrysówce.

      Niemniej jednak granatowy Gloverall ma atrakcyjny wygląd.

      pozdrowienia
      Vislav

Bezsprzecznie podróżniczy "safari" płaszcz pokazany poniżej sprawdza się znacznie lepiej.

Sądzę, że te naprawdę oryginalne duffle coat firmy Gloverall używane przez Royal Navy w czasie II WS były znacznie grubsze i cieplejsze niż późniejsza cywilna komercyjna wersja.

Wcześniej też pisałem o safari butach TRAILBUSTER z Południowej Afryki - po kilku dniach użytkowania mogę stwierdzić, że są niesamowicie wygodne i zgodne z legendarną opinią. Od pierwszego dnia świąt ma u nas padać deszcz, aż do końca roku. Będę mógł sprawdzić również nieprzemakalność tych butów.

Tak więc, chociaż jestem dzisiaj w prawie zimowych warunkach (mało śniegu), to jednak dzięki słońcu i elementom garderoby pozostaję w klimatach safari.





























pozdr.Vslv

2 komentarze:

  1. Kapitalny przykład, że nie tylko panie potrafią prowadzić bloga na temat ubioru i stylizacji. Bardzo ciekawe ujęcia, cieszę się że trafiliśmy tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  2. This look is seriously stylish, Wow!!!

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv