środa, 19 grudnia 2012

z lekka świątecznie

Witam,

nie zawsze w kaloszach, drelichach, lub trekkingowych szmatkach.

Dzisiaj z lekka świątecznie - mamy spotkanie pracownicze z okazji nadchodzących świąt.

Jednak mamy zimę i w zestawie wyraźnie dominują różne wełenki. Czerwone spodnie to również czysta wełna, a nie bawełna, lub poliester.

Większość swoich rzeczy w tym zestawie już opisywałem i pokazywałem.

Na moment zatrzymam się przy płaszczu. Jest idealny na tę porę roku. Dzięki wysoko-gatunkowej miękkiej tkaninie wełnianej, a również przy swojej długości - doskonale chroni przed chłodem i wiatrem.
Ponadto zazwyczaj, gdy tworzę jakiś bardziej "oficjalny" zestaw jestem konsekwentny i obejmuje to również okrycie zewnętrzne i nakrycie głowy.

Sam płaszcz mimo swojego klasycznego wyglądu jest trochę ekscentryczny ze względu na skórzane wykończenia kołnierza, kieszonki i mankietów.
Nie powinno to dziwić, ponieważ jest to vintage egzemplarz z kolekcji ciekawego projektanta mody Claude Montana

Płaszcz jest w idealnym stanie, wygląda jakby przed momentem został zdjęty ze sklepowego wieszaka. Prawdopodobnie pochodzi z przełomu lat 80/90 ubiegłego stulecia.
Z czasów, gdy powstała kolekcja 'Hommes Montana'.
Trudno jest znaleźć przykłady z tamtej kolekcji, jednak trafiłem na marynarkę w podobnym stylu: Black wool and leather jacket by Claude Montana, 1990 - 1999



Read more: http://www.powerhousemuseum.com/collection/database/?irn=360890#ixzz2FU3BQ33t
Under Creative Commons License: Attribution Non-Commercial

Tak przy okazji. Mikołaj również trafił do nas



No i dzisiejszy zestaw































pozdr.Vslv

13 komentarzy:

  1. Podoba mi się wszystko prócz marynarkosweterka, w moim odczuciu przeokropnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      dawno tu nie byłeś, a raczej nie komentowałeś.
      Nasze odczucia diametralnie się różnią. To nie jest żaden marynarko-sweter, tylko wełniany kardigan z dwurzędowym zapięciem. Bardzo typowe rozwiązanie w żeglarsko-marynistycznym stylu. Wzór dość popularny w Skandynawii. Chociaż mam również jeden z YSL.

      Jakieś propozycje zamiennie do marynarki?

      Coś się bardzo opuściłeś i nic nie publikujesz. Może coś zaproponujesz typowo zimowego w pełnym komplecie od stóp do głów. Zaglądam też na BwB i też zimy tam ni ma.

      pozdrowienia Vislav

      Usuń
    2. Dla ułatwienia zrozumienia: jest taka kategoria: navy cardigan.

      No i oczywiście double breasted navy cardigan

      To, że się czegoś nie zna, lub nie rozumie - nie musi być zaraz stanowczo osądzane. Chociaż znam takie miejsce, gdzie jest to na co dzień - niestety.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń
    3. Mnie się ten cardigan podoba, jest taki "blezerowaty" a jednocześnie ma nieoficjalny wygląd. Osobiście wolałbym jednorzędowy, ale ten też jest OK.

      Myślę jednak, że w niektórych, bardziej ortodoksyjnych środowiskach, taki cardigan faktycznie może być nieakceptowalny. Np. w książce "Gentleman. Moda ponadczasowa", którą jakiś czas temu polecał Mr Vintage, odradza się go w dość niewybrednych słowach "Gruby dzianinowy pulower. Należy unikać wersji granatowej ze złotymi guzikami, ponieważ noszą je wyłącznie - proszę wybaczyć wyrażenie - starzejący się playboye".
      Tego typu osądy to, niestety, jedna z wad tej książki.

      Pozdrowienia,
      Tau

      Usuń
    4. Witaj Tau,

      lubię brytyjskość, aczkolwiek w awanturniczo-kolonialnym wydaniu, a nie "arystokratycznym", a tym bardziej nudno biznesowym wydaniu.
      Z racji miejsca zamieszkania i zawodu niemniej odpowiadają mi marynistyczne wątki.

      Ortodoksja w BwB wydaniu jest bardzo jednostronna i ograniczona w swoistym pojmowaniu klasyki męskiego ubioru. To jest taki aspirujący "biznesmen-gentleman" ograniczający się do garnituru, zestawu koordynowanego na pokaz, a na co dzień zazwyczaj w dżinsach. Być może jest to niesprawiedliwe dla niektórych osobników uogólnienie. Jednak tak to odbieram zaglądając dość regularnie do CMDNS.
      Nawiasem mówiąc zima w pełni, a ja w ogóle nie widzę kompleksowych zimowych zestawów w dobrym klasycznym stylu.

      Mam również gruby dzianinowy pulower jednorzędówkę, ale to całkiem inna bajka.
      Dwurzędówki wiążą się z marynistyczno-morskimi klimatami. Ma to zresztą uzasadnienie praktyczne - wiatr nie przewiewa tak bardzo.

      Odnosząc się do wizerunku - wolę podstarzałego playboya, niż parę innych obrazków.

      W razie bardziej oficjalnej potrzeby, niezbyt częstej zresztą - mam odpowiednie garnitury, marynarki, koszule, krawaty, spinki itp odpowiednie.

      Natomiast na co dzień, ostatnimi czasy zrezygnowałem z koszul, marynarek i krawatów na rzecz bardziej swobodnego stroju.
      Zresztą nigdy nie deklarowałem się, jako ortodoks BwB klasyki męskiej.

      pozdrowienia Vislav

      Usuń
  2. płaszcz idealny.. w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Claude Montana popełnił bardzo mało męskich projektów, a głownie damskie. Stąd też chyba pozytywne odczucia z Twojej strony.

      Aby było ciekawiej to ten płaszcz znalazłem na wieszaku w SH w części damskiej. Zawsze tam sprawdzam, ponieważ czasami ciekawsze rzeczy wbrew układowi guzików tam lądują.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  3. bardzo często podobają mi się fasony i surowa stylistyka męskiej garderoby.. też zaglądam na męskie działy(zwłaszcza chłopięce;)) :D
    pozd.
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)

      Mam kardigan dwurzędówkę z tej firmy Busnel, gdy była jeszcze francuską. Teraz jest szwedzka.
      Sweter ten uszyty/wydziergany był, jako "unisex", a prezentowany na modelkach.
      Wcale mi to nie przeszkadza.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  4. Płaszcz zestawiony ze szlachetnymi 'pekarami' prezentuje się naprawdę niezwykle elegancko. Rękawiczki, niby drobiazg, a jednak ...

    Pozdrawiam, Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joanno,
      :-) nastąpił znaczny i oczekiwany postęp w stosunku do poprzednich dzierganych rękawiczek. Wszystko wymaga czasu.
      Te pekari dentsy już są na trwałe przypisane do moich kilku płaszczy, czyli na bardziej eleganckie okazje.
      A już szczególnie do tego dzisiejszego. Zresztą jedynie takie bez podszewki nadają się, jako wypełnienie kieszonki.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń
  5. Chciałabym napisać "a nie mówiłam", ale się powstrzymam ;-)

    Serdecznie pozdrawiam i życzę Państwu Wesołych Świąt, Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joanno,

      oczywiście, że tak :-)
      Jednak, chociaż potrzeby mamy nieograniczone, to poruszamy się w granicach możliwości.
      Na tamten moment dziergane były najlepsze :-)
      No i oczywiście NLP zadziałało, jak już sobie wyobraziłem te optymalne, to szybko się znalazły.

      Wesołych Świąt

      pozdrawiamy
      Aubrieta & Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv