W całym cyklu poświęconym naszemu wspólnemu wypadowi razem z Aubrietą do Kamminke znalazło się miejsce dla niezwykle malowniczej niemieckiej pary. Bawili się doskonale przy muzyce z lat 70-tych.
Od samego początku zwrócili naszą uwagę ze względu na dobrą energię, jaką roztaczali dookoła.
Na dodatek z punktu widzenia mojego bloga byli doskonałym przykładem, gdy styl jest całkowicie zharmonizowany z osobowością. Nie ślepe podążanie za modą, brak wystudiowanego luzu z pokazów Pitti Uomo, po prostu wakacyjny ubiór w rybackiej letniskowej wiosce. To było to.
Ponadto miejsce, muzyka, nastrój uzupełniały cały ten obrazek.
Fotki jakie popełniliśmy razem z Aubrietą są tylko odbiciem, refleksem i refleksją udanego wieczoru.
Niestety nie wiemy nawet, jak mieli na imiona. My nie znamy języka niemieckiego, oni nie znają języka polskiego i angielskiego. Nie udało się pogadać. Mam tylko e-mail do nich, więc prześlę im z przyjemnością linka do fotek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv