czwartek, 25 lipca 2013

urlopu dzień pierwszy

oczywiście rozpoczął się od wczesnego poranku (05:00) spacerem z Vegą na plażę. Prawie trzy godziny i prawie 9 kilometrów.

Jak się można spodziewać urlop spędzam na wyspie na której mieszkam. Nie odczuwam potrzeby dalekich podróży, a pieniądze przeznaczam na sprzęt i wyposażenie. Czas będzie biegł szybko i aktywnie. Za moment wyruszam z córą Karoliną pływać w morzu na deskach. Co będzie wieczorem? Zobaczymy.


















4 komentarze:

  1. Wspaniałych wakacji, piękne zdjęcia, świetne kadry :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia - jak zawsze - fantastyczne.
    Znakomita urlopowa stylizacja.
    Niezapomnianych wakacji życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej jak cudnie, piękny styl w zyciu.Pozdrawiam (Vega też wspaniała)

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv