Tytułowa rybka jest odlana z brązu, jako rekonstrukcja wisiorka z czasów wczesnego średniowiecza. Lubię tę ozdobę, a otrzymałem ją w prezencie od Pawła Ż. kiedyś tam na jednym z festiwali Słowian i Wikingów w Wolinie.
Od rekonstrukcji odszedłem jednak pamięć wszystkich osób, zdarzeń, projektów pozostała. Chociaż nie utrzymuję już żadnych kontaktów personalnych to o kumplach i przyjaciołach nie zapomniałem. Tylko, jak zwykły koczownik nie przywiązuję się do konwenansów i miejsc poza pamięcią.
Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone.
Przeskakując na inny temat właśnie dowiedziałem się, że zostałem jednym z laureatów konkursu organizowanego przez Mr.V na jego blogu.
DAVID BECKHAM – IKONA STYLU, CELEBRYTA, PIŁKARZ. KONKURS
Laureatem stałem się w sposób mimowolny i nie zamierzony. Nie interesuje mnie widowiskowo-medialna strona sportu. Nie jestem kibicem absolutnie żadnej dyscypliny sportowej. Nigdy nie oglądam żadnych transmisji z wydarzeń sportowych.
Na dodatek nie mam i nie miałem żadnych ikon stylu. Sam sobie jestem okrętem i żeglarzem.
Napisałem krótki komentarz - w zasadzie bez przyczyny - na blogu Mr.V
- Nie mam i nigdy nie miałem żadnej ikony stylu. Mój styl jest sumą obejrzanych filmów, obrazków, fotek, przeczytanych książek – wyraża mnie, a nie jest kalką cudzej osobowości.Co do wizerunku gwiazd filmu, estrady, sportu, celebrytów – powinniśmy mieć na uwadze, że jest to zazwyczaj wykreowany medialny wizerunek dla naszych potrzeb. Niekoniecznie zresztą przez daną osobę. Warto czasami spojrzeć na ich prywatny wizerunek pokazany poprzez obiektyw kolejnego paparazzi.Nie będąc medialnymi celebrytami układamy swój styl i strój codziennie rano na swój prywatny użytek i wizerunek dla bliskiego otoczenia, a nie na wybieg.Lubię prezenty, lubię czytać książki - werdykt Michała przyjąłem z przyjemnością.No i dzisiejszy zestaw