wtorek, 9 lipca 2013

w wakacyjnych klimatach

W końcu mieszkam na nadmorskiej wyspie i letniskowym kurorcie. Chociaż w pracy, to jednak w wakacyjnych klimatach. W tle widoczne jest dodatkowe wyposażenie do mojej deski pokazywanej już w poprzednich wpisach: długie wiosło do pływania w stylu SUP, dwa odbijacze do przerobienia na dodatkowe pływaki zwiększające wyporność i stabilizujące deskę.
Jestem zwolennikiem raczej inwestowania w sprzęt i wyposażenie nakierowane na różne i dość częste eskapady w mojej barwnej okolicy, niż zagraniczne raz w roku tygodniowe wojaże.

Co do wakacyjnego nastroju, to:

  • oczywiście krótkie spodnie i buty na gołe stopy,
  • indonezyjska dziergana czapeczka na głowę, chociaż lokuję ją stylowo raczej w okolicach Odessy,
  • lekka marynarka bez podszewki z możliwością podwijania rękawów, natomiast bez potrzeby szpanerskiego odpinania guziczków mankietu,
  • vintage torba na rower - nowy nabytek znaleziony w rupieciarni komisem AGD nazwanej.
Po pracy w zależności od chęci i wyboru. Może rower, może spacer, może deska, może dłubanie przy wyposażeniu, a może po prostu popołudniowa drzemka. Nie wiem jeszcze, jednak nic nie muszę, po prostu mogę - czas mnie nie goni, aż tak bardzo.











8 komentarzy:

  1. Zazdroszczę lata nad morzem, z bryzą i bez tego upalnego, stojącego powietrza w centrum miasta. Fajnie, że można po samym ubiorze zobaczyć samopoczucie, a to wygląda na iście wakacyjne. Świetny zestaw od a do z, choć ja bym założył pasek nano do tego zegarka. Koszula madras i spodenki w kolorze sun-faded róż to już bym powiedział esencja preppy ;) Jaki miałeś pasek do spodni? Zestaw idealnie współgra z wiosłem.

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      dzisiaj rano to jest nawet zimno, a nie tylko ożywczo. Dmucha od morza. Tak więc będę miał szansę znowu potrenować na desce późnym popołudniem i wieczorem.
      Co do zegarka zupełna zgoda - przeoczyłem. Powinienem zmienić na bardziej "sportowy".
      Pasek do spodni był szeroki "tekstylny" w biało-czarne podłużne prążki.

      Całość można określić, jako "preppy na emeryturze" biorąc pod uwagę wiek nosiciela :-) :-)

      pozdr.Vslv

      Usuń
  2. Genialna stylizacja, jestem pozytywnie zaskoczony! :)


    http://franciszekvex.blogspot.com
    https://www.facebook.com/pages/Franciszek-Vex/520010831387328
    ZAPRASZAM :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      czasami coś tam się uda poukładać w miarę harmonijnie :-)
      Zaglądałem na Twojego bloga - niezłe początki podoba mi się.
      Zauważyłem, że mamy identyczne castaway'e. Moje, jednak są już spłowiałe oraz powoli przecierają się. Dzięki temu zaczynają być stylowe w wakacyjnym słowa rozumieniu. "Preppy" na wakacyjnym luzie wbrew swoim programowym założeniem lepiej wygląda, gdy nie jest takie nieskazitelne i widać na nim użytkowanie.

      Na fb masz jeszcze pusto, ale "zalajkowałem" na przyszłość.

      powodzenia
      pozdr.Vslv

      Usuń
  3. genialnie Pan pisze :)
    pozdrawiam
    MademoisellePoisson

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      staram się wyrażać: ściśle, raczej ascetycznie i przejrzyście.
      Czasami się bardziej rozpisuję, gdy jakiś temat mnie poruszy.

      dziękuję i pozdrawiam
      Vislav

      Usuń
  4. Ale fajnie! Przepadam za bermudami. Indonezyjska czapeczka i mnie kojarzy się z krymką z Odessy, czyli O.K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Nie byłem nigdy w Odessie. To skojarzenie, to suma obejrzanych filmów - głównie z drugiej połowy ubiegłego stulecia. jestem fanem również rosyjskiego kina i książek.
      Nie byłem tam i żałuję, że nie byłem. Jak mniemam niezbyt wiele pozostało z tamtych klimatów.

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv