spacerując napotykamy różne obrazki. Tylko i wyłącznie od naszej wyobraźni zależy, czy potrafimy je dojrzeć i zarejestrować. Ciekawe motywy są wszędzie, wystarczy się schylić.
po nocy spędzonej na strażowaniu, bądź stróżowaniu - razem z Vegą wybraliśmy się na kilkunasto-kilometrowy spacer.
Pogoda zimna i pochmurna z symptomami nadchodzącego zgodnie z prognozą deszczu. Takie światło o poranku uwydatnia kolory.
Chociaż barwy jesieni to nie tylko kolorowe liście. To również deszczowa pogoda, szarość poranka, chłód i wiatr.
Trochę odcienie jesieni próbowałem pokazać na fotkach.
jak co roku, nocą 31 na 1 listopada Aubrieta wykonuje przez dzień i noc kompozycje kwiatowe. Łącznie przez te dwa dni jest to prawie 40 godzin pracy non stop, bez przerwy na sen.
Ja towarzyszę w nocy - kwiaciarnia jest na pustkowiu, na obrzeżach miasta.
Trochę fotek obrazujących to zdarzenie. Niestety nie da się pokazać w całości tych wszystkich wspaniałości, jakie wychodzą spod rąk Aubriety. Wewnątrz kwiaciarni w tych dniach jest bardzo ciasno.