niedziela, 4 listopada 2012

płaszcz

Witam jeszcze raz wieczorem,

wybierając się dzisiaj do Szamanki Aubriety odszedłem od konwencji lotniczych kurtek i pilotek. W końcu to niedziela, a i miejsce oraz sama szamanka zasługują na coś więcej.
Założyłem więc swój ostatni nabytek - włoski wełniany płaszcz w kolorze midnight blue.
Jak na Włochów przystało uszyty jest z delikatnej wełenki i "przyozdobiony" dodatkami ze skóry. Nawiasem mówiąc dla mnie płaszcz zaczyna się od długości do kolan i poniżej.
Wszelkie hybrydy do pół uda mogą dla mnie zasłużyć na miano co najwyżej paltocika, lub płaszczyka.

Aubrieta zgodnie ze swoją branżą przyozdobiła płaszcz piękną różą.

Uzupełniając. Tym razem nie musiałem korzystać z pilota do mojego Nikona. Serię zdjęć wykonała Aubrieta poza jednym wspólnym ujęciem.

































pozdr.Vslv

16 komentarzy:

  1. W tym płaszczu skojarzył mi się Pan z jednym z moich ulubionych profesorów z uczelni : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały zestaw bardzo elegancki. Płaszcz ma rewelacyjne guziki i ciekawy materiał. Na ramionach też widać ciekawe akcenty. A biały szal przywodzi mi na myśl zamożnego klienta opery. Myślę, że to zdecydowanie zamierzony efekt. Bardzo, ale to bardzo fajnie.

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!

      tak to był zamierzony efekt. No może poza trochę zbyt długimi spodniami. Powinienem użyć szelek zamiast paska do spodni.

      Dzięki za ocenę.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  3. Zamurowało mnie... ;) Zasadniczo wolę mężczyzn w wydaniu terenowym (zgodnie z moja branżą i stylem życia ;)), ale to Twoje wcielenie bardzo, bardzo mi się podoba :) Płaszcz niezwykle stylowy, a róża i luźno zwisający szal to kropka na "i", odrobina ekstrawagancji ;) Czerwony płaszcz Aubriety też cudny, bardzo kobiecy (uwielbiam czerwień), a na Wasze wspólne zdjęcie nie mogę się napatrzeć - idealnie się uzupełniacie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Angua,

      niezbyt często występuję w swojej bardziej eleganckiej wersji. Chociaż taki styl również lubię. Zresztą czuję się w nim niemniej swobodnie, niż w terenowym wydaniu.
      Wszystko zależy od czasu, miejsca i kontekstu.

      Podobnie jest zresztą z Szamanka Aubrietą. Równie łatwo przychodzi jej wizerunek księżniczki, jak i pracownicy ogrodów :-)

      Z pewnością pasujemy do siebie i dobrze nam razem.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń
  4. Bardzo lubię Cię w wydaniu włóczykij, takim bardziej na luzie, ale z dużym smakiem. Dziś elegancik i też mi się podobasz.
    Jeden element mnie razi - te białe, grube rękawiczki. Nasuwa mi się skojarzenie z lokajem, tylko oni mają je subtelniejsze.
    Ładne wspólne zdjęcie z Twoją Piękną Panią.
    Pozdrawiam, Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Joanno,

      te rękawiczki wyglądają na grube tylko na fotkach. Jest to rzemieślniczy wyrób z Irlandii wykonany metodą podobną do dziergania koronek z cienkiej lnianej nici. Nie mają żadnych szwów i idealnie dopasowują się do dłoni. W sam raz pasowały mi do białego szalika.

      Skojarzenia mogą być różne :-) Białe rękawiczki występują w różnych miejscach. Mnie tam się kojarzą razem z białym szalikiem z moim ojcem, byłym oficerem Marynarki Wojennej.

      A za ocenę dziękuję.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń
  5. Vislavie,
    choć swym rękawiczkom wystawiłeś 'piękną laurkę' wciąż nie mam do nich przekonania. Nie uważam, że są brzydkie, ale jako dodatek do eleganckiej jesionki, nie pasują, przynajmniej w moim mniemaniu. Może lepsze byłyby z grubej irchy?

    Bezustannie pozostaję pod Twoim wrażeniem, Szamanki-Aubriety i bloga z fantastycznymi zdjęciami.

    Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie upieram się, że te rękawiczki są w sam raz najlepsze do tego płaszcza.
      Są najlepsze z aktualnie przeze mnie posiadanych.
      Jasnożółta ircha byłaby bezsprzecznie bardziej efektowna.

      Lubię składać ciekawe zestawy, jednak raczej nie przekraczam cienkiej czerwonej linii i nie złożę natychmiastowego zamówienia na efektowne rękawiczki w kwocie kilkakrotnie przekraczającej zakup tego płaszcza.

      Chociaż te dziergane rękawiczki też nie są w stylu lokaja - visirowo śnieżnobiałe. Fotki trochę przekłamują. Oryginalnie to jest jasne ecru.

      pozdr.Vslv

      Usuń
  6. Pal licho rękawiczki! I tak Was lubię.

    Miłego dnia. Joanna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię Pana w takim wydaniu.
    A już najbardziej podoba mi się Pan w granatowej dwurzędowej marynarce (?) ze złotymi guzikami.
    Idealnie skrojona. Poza tym granat to Pana kolor moim zdaniem ;)

    Pozdrawiam ciepło.
    Z

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!

      używam różnych schematów kolorystycznych. Lubię kolor granatowy, jednak ten kolor wymaga dobrych jakościowo tkanin, aby był trwały i wyglądał dobrze. Tkaniny bawełniane częściej używane w cieplejszych porach roku, szybko płowieją.

      Następnym razem przy bardziej eleganckiej okazji złożę zestaw bardziej granatowy.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv