poniedziałek, 10 października 2011

red line

Witam,
cienka czerwona linia - nieuchwytna granica pomiędzy rozsądkiem, a szaleństwem. To, tak filozoficznie i górnolotnie.

Schodząc znacznie, znacznie niżej - trudno jest określić wyraźną granicę pomiędzy elegancją i kiczem. Taki jest dzisiejszy zestaw: szara dwurzędowa marynarka, z lekka ekstrawaganckie spodnie w kratkę i wyraziście czerwony golf. Ocena może być subiektywna, szczególnie gdy dołączymy pytanie: wypada, nie wypada?






Jako dodatek - kilka obrazków "popełnionych" w miniony weekend.









pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. To jeden z najbardziej inspirujących blogów o urodzie życia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno mnie tu nie bylo, a tu coraz ciekawiej, bo i ciekawe zestawy ubraniowe a i pozostale zdjecia jak zawsze wspaniale!!!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,

    #Ida - życie jest piękne, mimo mokro jesiennej pogody.

    #Cuks - dzk

    #Wildrose - jak zawsze miło Cię zobaczyć. Zdjęcia tym razem bardziej eksperymentalne. Nie było na spacerze spektakularnych i chwytających za serce widoków, jak np wschód słońca.
    Zresztą potrzebowałem odmiany.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv