wtorek, 4 października 2011

port

Witam,

aby nie pozostać monotematycznym co do miejsca, poza kontynuowaną serią "poranki w Gudhjem" rozpocząłem nowy cykl rysunków "Port".
Pierwszy z nich to "Żaglowiec Greifswald w porcie Świnoujście"



wciąż jeszcze są to początki i nie zawsze udaje mi się uchwycić to co zamierzałem.

Dzisiejszy dzień podobnie, jak wczorajszy - to również wełenki. Cienka wełniana koszula i dziergany bezrękawnik stanowią skuteczną i komfortową osłonę w tym etapie jesieni. Wciąż jeszcze jest stosunkowo ciepło, chociaż niekoniecznie o wczesnym poranku.





pozdr.Vslv

5 komentarzy:

  1. w ogóle a propos stroju - bardzo mi się podobają Pańskie łączenia kolorów: spokojne, zespolone w jedną całość, nie gryzą i nie męczą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobry wieczór,
    widzę że ostro zabrałeś się za rysowanie. Super!
    Masz predyspozycje do tego:)
    a i tematów pewnie Ci nie zabraknie. Najbardziej podoba mi się w Tobie to, że jesteś wiecznie zajęty i masz tyle zainteresowań oraz pasji.
    Trenuj łapkę, trenuj!
    Po jakimś czasie powstanie cykl i zrobisz mini wystawę;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę fajny zestaw, najbardziej podoba mi się plecak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    # Mariam - dzk

    # Ala - strój, to tak, jak rysowanie. Zgrywa się ze soba wiele elementów

    # Bea - powróciłem do tego, a przerwa była długa.
    Wystawa gdzieś tam w przyszłości będzie

    # Królewna Kier - plecak należy do moich ulubionych

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv