poniedziałek, 27 czerwca 2011

Singapore fashion

Witam jeszcze raz,
jako uzupełnienie poprzedniego tematu przedstawiam mój strój, jaki założyłem towarzysząc Aubriecie w jej podróży na Wschód.
Jest to bogato zdobiony jedwabny zestaw używany do teraz w Singapurze, otrzymałem go w prezencie od Karmy prosto stamtąd (jeszcze raz dzk b)
Z pewnością wzbudziłbym mniejsze zainteresowanie na ulicach Singapuru, niż grając na flecie wewnątrz wałów obronnych Fortu Anioła - gdzie na wzgórzu mam swój koczowniczy szałas.

Jest już po północy, tak więc kilka fotek i idę spać.


dobrej nocy
Vislav

9 komentarzy:

  1. nawiedza mnie kuna/kamionka w żargonie myśliwych/świadczysz usługi z dostawą do domu z tym łukiem?

    Pozdro

    Górol

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Górol,
    niestety polowanie z łukiem jest w Polsce zabronione. A każdy kłusownik amator jest darem niebios dla policji i lokalnych "profesjonalistów". Równowaga nie jest naruszona, a wykrywalność rośnie.
    Musisz się ze zwierzakiem paskudnikiem porozumieć i przekierować go do sąsiadów :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Powaliłeś mnie na kolana....świetnie...zawsze podziwiałam ludzi z oryginalnymi pasjami. Chętnie odwiedzam np. Ogrodzieniec podziwiając Turnieje Rycerskie i ich stroje, i te szałasy....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Bastamb,
    to wszystko tak naprawdę jest w zasięgu ręki, dla każdego.
    Przez wiele lat czynnie uczestniczyłem w ruchu RR, jednak coraz bardziej powszechna komercjalizacja wygoniła mnie i z tego zakątka.
    Teraz to jest bardziej fascynacja starymi kulturami Wschodu obejmująca stroje, muzykę, zwyczaje, historię.
    Wszystko raczej na własny użytek i wyjątkowo rzadko na sprzedaż.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie wyglądasz Vislav!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Bea,
    dziękuję, odbyliśmy z Aubrietą długi spacer promenadą, plażą, nabrzeżami - ciekawie było obserwować innych. Kompletnie nie wiedzieli, gdzie nas zakwalifikować :-)
    Oczywiście spacer bez tych wojowniczych gadżetów.
    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  7. Vislav - jestem pijany, więc mogę mówić prawdę. Koszmar, koszmar, koszmar.

    OdpowiedzUsuń
  8. pełen podziwu. sam ubrałem dzisiaj zieloną koszulę i czerwone spodnie. byłem zachwycający!

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam,

    A.28.06/03:21 - zgadza się, gdy pozostaje nam tylko alkohol i reset - to jest koszmar,

    A.28.06/03:45 - brawo!

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv