- A to się rano gospodarz ucieszy, a może się potknie :-)
Do tej krótkiej historyjki natchnęły mnie dwa niedawne komentarze Anonimów, lub Anonima:
- Jak dla mnie to tragedia, bez składu i ładu, pozdrawiam.
- Fajnie wygląda Pan jak pajac pozdrawiam.
Oczywiście mam "specyficzny" styl i pełną świadomość, że większość naszej męskiej populacji nie ubrała by się w ten sposób. Takie komentarze, jak powyżej niezbyt mnie obchodzą. Staram się jednak zazwyczaj w miarę racjonalnie odpowiedzieć.
Zastanawiając się nad różnymi stylami ubierania się doszedłem do wniosku, iż jest to podobne do słuchania muzyki.
Są tacy, którzy w ogóle są "głusi" na muzykę, taki odpowiednik strojowych abnegatów.
Większość słucha muzyki popularnej - dżinsy i coś tam - pasuje do wszystkiego.
Są fani muzyki klasycznej i inni - eksperymentalnego jazzu. No i oczywiście wiele, wiele różnych nurtów.
Zazwyczaj każdy słucha tego co lubi i niezbyt się wywnętrza nad innymi.
Oczywiście bywają egzemplarze radykalne, którzy potrafią w poczuciu misji głośno nawoływać, iż tylko klasyka, a cała reszta to chłam niewarty nadstawienia uszu.
Inni, że tylko nowoczesność, a klasyka to tylko dla dziadków.
Ja dla przykładu nie trawię, tak popularnych i lubianych pieśni biesiadnych. Jednak nie próbuję nikogo nawracać. Wolę usiąść gdzieś na boku i posłuchać tradycyjnej muzyki Wschodu.
Na zakończenie dzisiejszego dnia - to już trzeci wpis podsumowujący - gogle.
Znalazłem coś takiego w SH, jako uzupełnienie do kurtki lotniczej i czapki-pilotki.
Dzisiaj jeszcze nie w docelowym zestawie, ale pokazać można.
pozdr.Vslv
W googlach wyglądasz świetnie :D Pasują do kurtki i do tej pogody, szczególnie, jak robi się zimniej niż -10 :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Mikel
no i super.pozdrowienia dla specyficznej świadomość i pełni stylu. jest takich kamyków, więcej. zapraszam do mnie na osuwisko faszon. http://babetteversus13.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Moim zdaniem gogle bardzo pasują do tego zestawu;)
OdpowiedzUsuńA takimi komentarzami jak te przez Pana przytoczone nie ma się sensu przejmować. Nigdy nie będzie tak, że wszystkim się będą nasze opinie/stroje/itp podobały.
Szczerze powiedziawszy to podziwiam Pana za taką otwartość w pokazywaniu siebie i swoich stylizacji na blogu. ;) Jest Pan bardzo pozytywnym człowiekiem.
Pozdrawiam.
Dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńVislav