niedziela, 13 stycznia 2013

czerwienie

poranek był w błękitach, natomiast poźne popołudnie i wieczór w czerwieniach.

Czerwony płaszcz Aubriety, mój czerwony sweter i kamizelka. Rowerzysta przejeżdżał w czerwonej kurtce, a i słońce zachodziło na czerwono. Tego ostatniego nie ma na fotkach.














pozdr.Vslv

2 komentarze:

  1. Vslv, czy nie miałeś czasami ochoty zaiwanić P. Aubriecie (Aubrietcie? Przepraszam, ale pojęcia nie mam jak wymienia się to imię) tej czerwonej budrysówki? ;) przyznam Ci, że ciekawie by było.

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płaszcz Aubriety to stylizacja rosyjskiego wojskowego płaszcza. Może bym i zaiwanił, ale się nie zmieszczę.

      pozdr.Vslv

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv