Witam,
aby nie pozostać monotematycznym co do miejsca, poza kontynuowaną serią "poranki w Gudhjem" rozpocząłem nowy cykl rysunków "Port".
Pierwszy z nich to "Żaglowiec Greifswald w porcie Świnoujście"
wciąż jeszcze są to początki i nie zawsze udaje mi się uchwycić to co zamierzałem.
Dzisiejszy dzień podobnie, jak wczorajszy - to również wełenki. Cienka wełniana koszula i dziergany bezrękawnik stanowią skuteczną i komfortową osłonę w tym etapie jesieni. Wciąż jeszcze jest stosunkowo ciepło, chociaż niekoniecznie o wczesnym poranku.
pozdr.Vslv
Świetny!:)
OdpowiedzUsuńw ogóle a propos stroju - bardzo mi się podobają Pańskie łączenia kolorów: spokojne, zespolone w jedną całość, nie gryzą i nie męczą :)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór,
OdpowiedzUsuńwidzę że ostro zabrałeś się za rysowanie. Super!
Masz predyspozycje do tego:)
a i tematów pewnie Ci nie zabraknie. Najbardziej podoba mi się w Tobie to, że jesteś wiecznie zajęty i masz tyle zainteresowań oraz pasji.
Trenuj łapkę, trenuj!
Po jakimś czasie powstanie cykl i zrobisz mini wystawę;D
Naprawdę fajny zestaw, najbardziej podoba mi się plecak :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuń# Mariam - dzk
# Ala - strój, to tak, jak rysowanie. Zgrywa się ze soba wiele elementów
# Bea - powróciłem do tego, a przerwa była długa.
Wystawa gdzieś tam w przyszłości będzie
# Królewna Kier - plecak należy do moich ulubionych
pozdr.Vslv