wtorek, 11 października 2011

cośkolwiek niebieskiego

Witam,

dzisiejszy zestaw opiera się na różnych odcieniach niebieskiego ze skromnym dodatkiem czerwieni.
Sam w sobie jest wystarczająco ciepły na tę paskudną październikową pogodę.






pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. Granat jest przyjacielem mężczyzny - zawsze można na niego liczyć. Zestaw ma dwa oblicza - wrażenie dobrej, causalowej, ale dopasowanej i ładnej góry psują spodnie, nieco zbyt luźne i ogólnie niezbyt.

    OdpowiedzUsuń
  2. dawno nie byłam na Twoim podwórku, widzę, że tu poziom ciągle wysoki

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedyś nie lubiłam granatu, doceniłam go dopiero w wieku dojrzałym;)
    bardzo lubię takie zestawienia kolorystyczne - kropla czerwieni, to jest TO !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,

    # Mosze - granat wychodzi taniej w odróżnieniu od diamentów, które są najlepszym przyjacielem kobiety :-)
    Spodnie dokładnie takie są i takie w tym zestawie mają być. Nie jest ortodoksyjnym fanem swoiście pojmowanej "klasycznej męskiej elegancji".

    # Shalafiornanza - miło mi. Twój blog też jest na wysokim poziomie, chociaż czasami brakuje mi dawnej zwariowanej i ekscentrycznej Shalafi...

    # Tara - akceptuję wszystkie kolory i zestawienia. Chociaż pozostał mi ostatni bastion do pokonania - różówa garniturowa męska koszula :-)

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv