Witam,
słoneczna, aczkolwiek chłodna jesień nadal trzyma. Momentami dmuchnie też zimniejszy wiaterek. Tym razem, jako remedium na ten pogodowy miks zastosowałem lekką kurtkę pikowankę. J
est podobnie, jak skórzana kurtka dobrym przykryciem zewnętrznym. Działa, jako wiatrochron i dodatkowe ocieplenie przy porannym chłodzie. Natomiast w porze dziennej, gdy przyświeci i z lekka przygrzeje słoneczko - rozpięta nie powoduje natychmiastowego przegrzania układu.
Cała reszta to oczywiście wełenki - ciepłe i równocześnie przewiewne. Ciekawostką są dziane w całości bez szwów rękawiczki. Idealnie leżą na rękach i dając ochronę przed chłodem, pozwalają równocześnie na obsługę chociażby cyfrówki.
pozdr.Vslv
Fajna pikowanka, kupiłam własnie podobną na Allegro, tyle, że czarną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Takie pikowane lekkie kurteczki sa dobre na te pore przejsciowa...
OdpowiedzUsuńladny sweterek i kamizelka, he he ja tez na cebulke do pracy :)
Pozdrawiam :)
Witam,
OdpowiedzUsuńpikowanki i wełniane cebulki dobrze się sprawdzają przez co najmniej pół roku w roku.
Uzbierałem sobie zapasik jednych i drugich i stopniowo korzystam.
pozdr.Vslv
Buty są fantastyczne, dzięki klamrom wyglądają zupełnie nietypowo :D
OdpowiedzUsuńWitaj Królewno - do takich butów trzeba dorosnąć (myślę o mężczyznach), kiedyś mi się nie podobały - teraz tak :-)
OdpowiedzUsuńpozdr.Vslv