Trochę inny wzór uszanki. Wygląda na rosyjską, a jest z pochodzenia kanadyjska. Wierzch pokryty granatowym wełnianym suknem, natomiast ocieplona jest barankiem.
Wyższa i z innym wykrojem zbliżonym do koczowniczych kołpaków - bardzo wygodna i dobrze dopasowana do kształtu głowy zarówno z podniesionymi, jak i opuszczonymi nausznikami.
pozdr.Vslv
Genialnie, w każdym calu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, mi się w pierwszej chwili skojarzyła z papacho-uszankami piechoty rosyjskiej z I wojny światowej :P
OdpowiedzUsuń