sobota, 1 grudnia 2012

Kozak

Witam,

na dzisiejszy sobotni spacer przywdziałem zestaw szmatek, jaki miałem na sobie przy okazji występu - tańca z ogniem Szamanki Aubriety.

Tak więc wpis ten jest kontynuacją dwóch poprzednich postów.
Cały zestaw jest stylizacją wykorzystującą stereotyp wyglądu Kozaka. Jest więc odpowiednia "owcza" czapka, bryczesy, wysokie skórzane buty. Oczywiście nie może zabraknąć długiego płaszcza.
Cała stylizacja nawiązuje do ostatniego programu Teatru Ognia Aubrieta wykorzystującego muzykę tatarską i kozacką.

Klimaty i klimaty porannego spaceru uzupełniają się z moim strojem. Zresztą ciepłym i wygodnym.































pozdr.Vslv

4 komentarze:

  1. No, to jest CZAPA w pełnym tego słowa znaczeniu ;) płaszcz się pewnie przydał, ostatnio coraz zimniej...

    Pozdrawiam
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie i bardzo stylowo. Kapitalne spodnie i czapa.

    Pozdr.
    Liz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kapitalny strój - pewnie wzbudzałeś zainteresowanie przechodniów. Zresztą każdy mężczyzna stylowo ubrany wywołuje takie reakcje. Wielki szacunek za intrygujące propozycje.

    OdpowiedzUsuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv