Witam,
tawerna w Kamminke jest chyba najbardziej nastrojową knajpką, jaką znam w naszej okolicy. Serwują tam doskonałe dania m.in. z ryb i krewetek wędzonych na miejscu, a i piwo jest całkiem ,całkiem.
Aubrieta i Karolina pojechały samochodem, natomiast ja pognałem rowerem. Nie jest daleko = niecałe 7 kilometrów z Centrum Świnoujścia. Mapka dojścia, lub dojazdu rowerem najkrótszą drogą. Nie przejmujcie się czasem, to tylko około 20 minut rowerem. Czas na mapce jest łączny z pobytem. Na całej długości poza krótkim ostatnim odcinkiem jest ścieżka rowerowa - kostka i asfalt.
Miło spędziliśmy czas przy nastrojowej muzyce.
W poniedziałek ma być muzyka na żywo, czyli powód do kolejnej wizyty.
pozdr.Vslv
Byłam, jadłam, a poza oczywistościami takimi jak świeże ryby za godne polecenia uważam ziemniaki w mundurkach:)
OdpowiedzUsuńTo jest jedna z najfajnieszych knajpek w okolicy. W sumie biorąc pod uwagę otoczenie, obsługę, kuchnię - jest to Nr 1. Niestety w Świnoujściu nie potrafiłbym wskazać coś porównywalnego.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Vislav
Tawerna brzmi bardzo zachęcająco.
OdpowiedzUsuńAubrieta ma świetny kapelusik ( piórko chyba nie Kubusia?)
Fajne obie dziewczyny...
Pozdrowienia z końcem lata.
Fajne miejsce i warto tam czasami zajrzeć.
UsuńKapelusik jest ciekawy, a pióro jest już od dawna. Kuba był u nas jeden dzień i oddaliśmy Go dobrym znajomym na ogródki działkowe.
Dziewczyny rzeczywiście fajne :-)
pozdr.Vslv