Dzisiaj sprezentowałem Aubriecie hulajnogę. Model dość solidny: pneumatyki i hamulce na oba koła.
Prezent bardzo się spodobał, więc w późnych godzinach popołudniowych wyruszyliśmy na wycieczkę w kierunku zachodnim. W ciągu 5 godzin pokonaliśmy około 30 kilometrów.
Aubrieta szybko złapała rytm i umiejętność płynnej zmiany nogi odpychającej bez przerywania jazdy.
Średnia prędkość podróży może niezbyt wysoka, jednak po drodze podziwialiśmy piękne widoki, odsłuchaliśmy po parę kawałków niezłych występów muzycznych, łaziliśmy po plaży i zatrzymaliśmy się na kubek kawy. Ptaki ćwierkały i świeciło słońce.
Bardzo udana wycieczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv