Już wspominałem, że rozpocząłem treningi w niemiecko-polskim klubie wioślarskim Anklamer Ruderklub. Dzisiaj byłem na drugim treningu. Pogoda, kondycja, humor dopisywały - nawet bardzo.
Pozostaje praca nad koordynacją wózka, dwóch wioseł, ułożenia rąk, a wszystko w jednym rytmie. Koncentrując się na jednym, gubi się drugie. Wszystko wymaga czasu.
Upatrzyłem sobie łódkę na przyszłość. Piękna drewniana jedynka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv