Witam
Dalej mamy lato, fale upałów, lub chociaż gorące dni. Jednak wczesne poranki bywają już chłodne, przynajmniej wietrzne nadmorskie na wyspie.
Cieplejsza kurtka, lub typowa marynarka niezbyt komfortowo skutkuje w godzinach popołudniowych gdy słońce porządnie przygrzewa.
Jako "bazę" dla przejściowego stroju użyłem niezbyt gruby wełniany sweterek/pulowerek/bezrękawnik.
Przeglądając od czasu do czasu różne "outfity" już dawno zauważyłem, że właśnie wierzchnie okrycia, nakrycia głowy stwarzają najwięcej problemów przy okresowo zmiennej pogodzie. Nie zawsze przebywa się we wnętrzach, czy w samochodzie chroniących nas od zmiennej aury.
Jak zwykle poza samymi szmatkami są różne dodatki: biały bawełniany szaliczek, zapinka, oraz "parciany" granatowy pasek typu plecionka.
Taki pasek wcale nie musi źle wyglądać, o ile jest ładnie i solidnie wykonany. Posiadam kilka tego rodzaju pasków, jednak żaden z nich nie jest zakończony samoblokującą się blaszaną klamrą i strzępiącą się końcówką.
Reszta to czerwone wełniane spodnie z tkaniny typu tropik i biała bawełniana koszula bez kołnierzyka. Spodnie te (bez względu na kolor) doskonale służą przy zmiennej pogodzie.
Z nadejściem jesieni z pewnością zaczną się pojawiać cieplejsze zestawy - swetry, kamizelki, grubsze marynarki, płaszcze.
pozdr.Vslv
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv