wtorek, 28 sierpnia 2012

just 4 fun

Witam,

blog ten założyłem trzy lata temu. Początkowo jako notatnik, później w formie publicznego dziennika pokazującego różne moje szmatkowe wyczyny. Następnie szerzej pokazujący moje otoczenie i przyczyny dlaczego uważam indywidualny styl za bardziej właściwi wy, niż stałe podążanie za szybko zmieniającą się modą.
Jak każdy pamiętnik blog ten nakierowany jest bardziej na autora i jego sposób widzenia świata, niż na pozyskanie szerokiego grona odbiorców. Od samego początku do chwili obecnej nie ma żadnego związku z komercją i komercjonizmem, nie ma też żadnych reklam. Zgodnie z dzisiejszym tytułem kręci się wokół stwierdzenia "just 4 fun".
Oczywiście miło jest mieć grono czytelników i komentatorów wiedząc, że nie trafia się w pustkę, albo bardziej tradycyjnie "do szuflady". Nie mam jednak żadnej misji naprawiania świata, lub uczenia innych. Swoją działalność prowadziłem i zamierzam prowadzić tak długo, jak długo sprawia mi to przyjemność.

Chociaż w pewnym sensie w tym co robię jest pewna misja. Polega ona jednak na uczeniu siebie i innych tolerancji na wszystko co jest odmienne i wyróżniające się od powszechnie przyjętych stereotypów. Każdy ma prawo do własnej drogi, własnych błędów i sukcesów.
Nic mnie bardziej nie wkurza, niż właśnie brak tolerancji wobec innych. Nikt nie jest za stary, za gruby, za chudy, za mądry i za głupi, za bardzo kolorowy, lub nie.

Nie wiem jeszcze, jak długo utrzymam ten blog w aktywności. Może się jednak zdarzyć, że pewnego dnia zniknę po angielsku z tego miejsca i pozostanie tylko ślad w postaci kilkuset wpisów.

Z ostatniej wyprawy pozostał mi solidny rower i dojeżdżam do pracy. Przez ostatnie dni poranki są coraz chłodniejsze i oczywiście dopasowuję swój strój do panujących warunków, oraz sposobu poruszania się.
Dzisiaj jest to wełniany dwurzędowy kardigan.
Oczywiście nie może zabraknąć oficerskiej czapki - sprawdziła się doskonale w ostatniej wyprawie chroniąc równie dobrze głowę przed upalnym słońcem, jak i ulewnym deszczem. Najlepsze nakrycie głowy jakie dotychczas posiadałem.











Na zakończenie kilka fotek z weekendu - wschód Słońca


pozdr.Vslv

5 komentarzy:

  1. Niedawno znalazlam Pana bloga i na poczatku nie moglam uwierzyc wlasnym oczom, bo nie sadzilam, ze w otchlaniach polskiego internetu odnajde kiedys miejsce tak zupelnie inne niz wszystkie. I czytajac kolejne wpisy utwierdzam sie w przekonaniu, ze to wlasnie dzieki takim ludziom jak Pan nasz swiat staje sie lepszy :-)

    Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesław poczytuję Twoje posty od początku, Nie da się ukryć wkręciłeś mnie w swój świat. Kiedy nie było Cię tak długo trochę się martwiłam, dlatego proszę- nie znikaj po angielsku. Napisz, że rezygnujesz i daj namiary na siebie w innym miejscu internetu. Pozdrawiam Boguha

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozumiem Twoją motywację, gorąco popieram misję i uważam, że szkoda byłoby stracić taki cenny wątek na tym portalu, jakim jest cały Twój blog.
    Niewielu jest panów z podobnym Twojemu poczuciem estetyki, które jest mi bliskie i ma szczególny, naturalny, niewymuszony charakter (zwany Twoim stylem).
    Tutaj nawet pisząc uwagi krytyczne w komentarzach czuję się komfortowo, bo wiem, że jesteś na tyle inteligentny, by mieć dystans do siebie samego i nie poczuć się dotknięty byle uwagą (chociaż zadaję sobie pytanie jakie mamy prawo krytykować kogokolwiek)....
    Mam też nadzieję, że nie wygląda na lizusostwo moje notoryczne zachwycanie się Twoimi zdjęciami i ciuchowymi zestawami, ale taką mam wrażliwość, że nie mogę powstrzymać się od komentarza, gdy coś robi na mnie wrażenie. Tak jak powyższy Twój strój - biel i piękny odcień granatu zestawiony z intensywnym oranżem - w.g mnie wspaniale.

    Pozdr.

    Lizawieta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      bardzo lubię Twoje komentarze i jak najczęściej zaglądaj. Wszelkie uwagi - nie zawsze muszę się zgadzać - są cenne. Pozwalają mi spojrzeć z innej strony na to co prezentuję.

      pozdrowienia
      Vislav

      Usuń

Witam,
dziękuję za wszelkie komentarze, komplementy i nagany.
Niemniej jednak proszę się powstrzymać z reklamowaniem czegokolwiek i kogokolwiek!!!!
dzk b Vslv